Kołodziejczyk Marcin

Prymityw Epopeja narodowa

Prymityw Epopeja narodowa

Na miłość boską, nie chcesz czytać tej powieści!Jeżeli jesteś w drodze do dyskontu. Albo do modnej galerii.Jeżeli pijesz piwo do biesiadnej tv. Albo wino przy muzyce klasycznej.Jeżeli nie starcza ci do pierwszego. Albo kupujesz nowe auto.Jeżeli jesteś prawdziwym Polakiem albo polactwem pogardzasz.Nie czuj się bezpieczny. I trzymaj się z dala od tej książki.Zaraza. Hańba. Zaprzaństwo. Wraża propaganda za judaszowe srebrniki.Choć niektórzy twierdzą, że to nowa epopeja pisana ku pokrzepieniu serc - nie wierz

idź do sklepu