Widmo "Alchemika" t. I: Konsolidacja

Widmo "Alchemika" t. I: Konsolidacja

Fragment tekstu:
1
Louise Kavanagh miała wrażenie, że okropny żar leje się z nieba od wielu niemiłosiernie długich tygodni, choć przed czterema dniami pokropił deszczyk. O tej głębokiej, niepokojącej martwocie, kt ra zaległa nad wzg rzami, kobiety na wsi m wiły: wyziewy z diabelskiej kuchni. Pogoda jakby dostosowała się do nastroju pogrążonej w apatii dziewczyny, kt ra czas od rana do wieczora spędzała na wyczekiwaniu. Widocznie było jej to sądzone.Pozornie czekała na ojca, kt ry na czele oddziału milicji z hrabstwa Stoke pomagał stłumić powstanie, wzniecone w Bostonie przez sympatyk w Demokratycznej Partii Ziemi. Po raz ostatni dzwonił do rodziny przed trzema dniami, kiedy to w pośpiesznych słowach i zrezygnowanym tonem opowiadał, że sytuacja w mieście przedstawia się gorzej, niż to wynikało z opisu lorda porucznika. Odtąd matka żyła w ciągłym strachu, a to oznaczało, że c rki musiały poruszać się po majątku Cricklade na paluszkach, aby nie ściągnąć na siebie jej gniewu.Od tamtej pory zaginął wszelki słuch po ojcu i dowodzonych przez niego siłach porządkowych. Rzecz jasna, w hrabstwie huczało od plotek. Chodziły pogłoski o krwawych bitwach i niesłychanym barbarzyństwie rozjuszonych stronnik w Partii Ziemi. Louise starała się o tym nie myśleć; wyobrażała sobie tylko, że wszyscy są ofiarami złośliwej propagandy, szerzonej przez zwolennik w powstania. W zasadzie nikt jednak nie wiedział, co się dzieje. Boston mieszkańcom hrabstwa m gł się wydawać miastem z innej planety. Nawet skąpe doniesienia o "zamieszkach", pojawiające się wcześniej w wieczornych programach informacyjnych, urwały się zupełnie, kiedy oddziały milicji otoczyły miasto. Pewnie cenzura rządowa.Pozostało tylko cierpliwie czekać na triumfalny powr t milicjant w kt ry prędzej czy p źniej musiał przecież nastąpić.Louise i Genevieve spędzały kolejny ranek na bezcelowej wł czędze wok ł dworu. Musiały przy tym zachować ostrożność: siedzenie z założonymi rękami było potwornie nudne, ale gdyby zwr ciły na siebie uwagę, z pewnością powierzono by im jakąś nieciekawą pracę domową. Pod nieobecność młodych mężczyzn wszyscy, kt rzy pozostali, uwijali się w dw jnas b, by w ogromnym domostwie panował porządek. Z powodu niedoboru robotnik w na okolicznych plantacjach przygotowania do drugiego w tym roku zbioru zboża znacznie się op źniały.Mniej więcej w porze lunchu Louise zaczęła odczuwać zniecierpliwienie, zaproponowała więc siostrze wsp lną przejażdżkę konną. Same musiały osiodłać zwierzęta, lecz zrobiły to chętnie, byle oddalić się na kilka godzin od dworu.Wierzchowiec Louise ostrożnie stąpał po ziemi, kt rą palące promienie Diuka spiekły i pokryły mozaiką pęknięć. Miejscowe rośliny, zakwitające jednocześnie w okresie letniego przesilenia, dawno już powiędły. Przed dziesięcioma dniami trawiaste łąki upstrzone były cudownie białymi i r żowymi gwiazdkami, teraz jednak pomarszczone płateczki pląsały bezładnie niczym jesienne liście. W zagłębieniach terenu tworzyły się swoiste wydmy, w kt rych nogi zapadały się po kolana.- Jak myślisz, czemu powstańcy tak nas nienawidzą? - zapytała Genevieve z ponurą miną. - Tato bywa porywczy, zgoda, ale to jeszcze nie oznacza, że jest złym człowiekiem.Louise pocieszyła młodszą siostrę uśmiechem. Wszyscy zwracali uwagę na podobieństwo między nimi - rzec by można, bliźniaczkami urodzonymi w odstępie czterech lat. Faktycznie: czasem miała wrażenie, że spogląda w lustro. Te same rysy twarzy i ciemne, bujne włosy, ten sam zgrabny nosek i niemal orientalne oczy. Genevieve była jednak niższa i troszkę pucołowata. A ostatnio jeszcze przejmująco markotna. W ciągu ostatniego tygodnia okazywała wyrozumiałość wobec zmiennych nastroj w starszej siostry, wystrzegając się sł w, kt re mogłyby ją niepotrzebnie rozzłościć."Wpatruje się we mnie jak w obraz", pomyślała Louise. "Szkoda, że nie ma lepszego wzoru do naśladowania".- Tu nie chodzi o tatusia ani o Kavanagh w - powiedziała. - Powstańcy chcą zmienić życie na Norfolku.- Dlaczego? W hrabstwie Stoke wszyscy są szczęśliwi.- W naszym hrabstwie nikt nie żyje w nędzy, ale odpowiedz sobie na jedno pytanie

idź do sklepu
Prawo boskie a wolność człowieka. O integryzmach i fundamentalizmach

Prawo boskie a wolność człowieka. O integryzmach i fundamentalizmach

Na początku XXI wieku świat nawiedza widmo fundamentalizmów i integryzmów religijnych - prawo boskie zdaje się zagrażać wolności człowieka. Z takiej perspektywy Jean-Louis Schlegel analizuje przyczyny tych ruchów. Autor bada istotę ich zderzenia ze światem współczesnym, pokazując zarazem, że są one typowym wytworem rzeczywistości, którą odrzucają. Zastanawia się, dlaczego tak liczne rzesze wyznawców wielkich religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, judaizmu i islamu, radykalnie kontestują dziś współczes

idź do sklepu
Fizyka Repetytorium dla maturzystów i kandydatów na studia. Zakres rozszerzony praca zbiorowa pod redakcją A. Persona

Fizyka Repetytorium dla maturzystów i kandydatów na studia. Zakres rozszerzony praca zbiorowa pod redakcją A. Persona

Bardzo przydatne dla maturzystów i kandydatów na studia medyczne i przyrodnicze repetytorium z fizyki. Książka zawiera do każdego rozdziału przykładowe pytania testowe wraz z rozwiązaniami. Podstawy Fizyki - repetytorium dla maturzystów i kandydatów na studia medyczne i kierunki przyrodnicze. ISBN: 978-83-89745-10-1 SPIS TREŚCI 1. KINEMATYKA 1.1 Ruch prostoliniowy 1.2. Ruch krzywoliniowy 2. DYNIAMIKA PUNKTU MATERIALNEGO 2.1. Siły i skutki ich działania 2.2. Praca i energia mechaniczna 2.3. Rzuty

idź do sklepu
Birma. Złota ziemia roni łzy

Birma. Złota ziemia roni łzy

[…] Współczesne krytyczne wobec Birmy zachodnie, bliskowschodnie i nadwiślańskie głosy, słusznie oburzając się na prześladowania Rohingya, nie biorą wszakże pod uwagę ogromu zmian, jakie zaszły nad Irawadi, oraz specyfiki tego kraju. Lektura „Złotej ziemi” z pewnością im się przyda. Będąc świetnym zapisem chwili tuż przed zmianami, książka ta oferuje rzecz w obserwowaniu rzeczywistości birmańskiej bezcenną: perspektywę. Uświadamia, jak daleko Birma doszła w ciągu dekady. Pozwala spojrzeć na ten kraj i gnę

idź do sklepu
NOW SPORTS Beta-Alanine Powder (Beta-Alanina) 500g

NOW SPORTS Beta-Alanine Powder (Beta-Alanina) 500g

BETA-ALANINA, CZYLI ZWIĘKSZ MASĘ I OGRANICZ ZAKWASY!   Brak progresu mimo regularnego treningu oraz występujące zakwasy to zmory dzisiejszych sportowców, zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Odpowiednia suplementacja nie tylko wspomoże w osiągnięciu zamierzonych celów np. beztłuszczowej masy mięśniowej, ale również poprawi nasze zdrowie. Remedium na brak rezultatów i zakwasy jest z całą pewnością beta-alanina. Z uwagi na posiadane właściwości, suplementacja beta-alaniną zalecana jest w szczególno

idź do sklepu
Światło się mroczy

Światło się mroczy

Fragment tekstu: Dla Rachel, która mnie kiedyś kochała PROLOG Wyrzutek, wędrowiec bez celu, odpad procesu stworzenia, ów świat był tym wszystkim naraz. Przez niezliczone stulecia spadał samotnie bez celu przez zimną pustkę pomiędzy słońcami. Na jego bezsłonecznym nieboskłonie pokolenia gwiazd następowały po sobie w majestatycznym korowodzie, lecz on nie należał do żadnej z nich. Był samodzielnym światem i nie podlegał nikomu. W pewnym sensie nie był nawet częścią galaktyki, gdyż jego chaotyczna tr

idź do sklepu