Fragment tekstu: Rodzicom i Miśkowi Wstęp Dawno temu stary, mądry człowiek opowiedział mi dosyć dziwną historię:Pewien niezwykle bogaty biznesmen jeżdżąc do pracy swoją limuzyną, codziennie mijał mostek na niewielkiej rzeczce. Zawsze kiedy tamtędy przejeżdżał, widział bardzo skromnie ubranego Indianina, kt ry łowił ryby. Przedsiębiorca był człowiekiem wrażliwym i bardzo żal było mu biedaka. Pewnego razu nie wytrzymał, zaparkował limuzynę obok mostu i zszedł do Indianina.- Dlaczego tak się męczysz tą
Fragment tekstu: 1 - Cześć - powiedziała dziewczyna.Lekko zdyszana stała metr od stolika, przy kt rym samotnie popijałem piwo. Bardzo dobrze mi robiło i powoli odzyskiwałem wrodzoną radość życia.- Cześć - odpowiedziałem odruchowo, a potem dopiero spr bowałem się jej przyjrzeć.Nie znałem jej, choć może uczciwiej byłoby powiedzieć, że jej nie pamiętałem. Poprzedniego dnia, zanim urwał mi się film, ściskałem - jak mi się wydaje - jakąś brunetkę. Albo może tylko roiło mi się, że kogoś ściskam? I co mogło zd