Yu Hua

Nie mam własnego imienia. Opowiadania

Nie mam własnego imienia. Opowiadania

Zdecydowaną większość opowiadań zamieszczonych w tym zbiorze można określić jako realistyczne, w tym sensie, że opisują rzeczy, które „mogłyby się zdarzyć” w zwykłym życiu. Część z nich to krótkie, zwięzłe migawki z codziennego życia we współczesnych Chinach, ukazujące momenty mniej lub bardziej dramatyczne, zaskakujące albo zabawne, potraktowane czasem z nostalgią, czasem ze współczuciem, a czasem z ironią.Są też dwa opowiadania, w których Yu Hua całkowicie odchodzi od realizmu treści i formy. Dla polski

idź do sklepu
Chiny w dziesięciu słowach

Chiny w dziesięciu słowach

Czy można opowiedzieć Chiny za pomocą zaledwie dziesięciu słów? Yu Hua udowadnia, że nie potrzeba więcej. Dziesięć pojęć, na pozór niemających ze sobą nic wspólnego. Mao Zedong i podróbki, rewolucja i bujanie. Zabierają w fascynującą podróż po przeszłości i teraźniejszości, niby odległych, a jednak nierozerwalnie związanych. Yu Hua patrzy na rewolucję kulturalną oczami dziecka ochlapanego krwią rozstrzeliwanych skazańców, opowiada o jałowej egzystencji wyrwizęba, pisze o przemocy i nudzie, o szaleństw

idź do sklepu
Krzyk w deszczu

Krzyk w deszczu

[...] Z oddali usłyszałem coś jak łzawy krzyk kobiety. Ochrypły głos niósł się po nocy, tak nieporównanie wcześniej spokojnej, i sprawił, że ja, dziecko w tym wspomnieniu, zacząłem drżeć jak liść. Widzę siebie przerażonego, z szeroko otwartymi ze strachu oczyma i niewyraźnymi w ciemności rysami twarzy. Ten kobiecy krzyk niósł się jeszcze bardzo długo. Z niecierpliwością i przerażeniem czekałem, aż pojawi się jakiś inny dźwięk, który odpowiedziałby na krzyk kobiety i uspokoił jej płacz – ale taki dźwięk

idź do sklepu
Kroniki sprzedawcy krwi

Kroniki sprzedawcy krwi

Mieszkający w Pekinie, publikujący na Zachodzie prozaik, eseista, eksplorator stylów i narracji Yu Hua jest już nam częściowo znany za sprawą książek „Żyć” i „Chiny w dziesięciu słowach”. Tym razem opowiada nam o tym, jak się  jeszcze do niedawna w Chinach żyło. Wiemy, że biednie. A co poza tym? Bardzo różnie. Na przykład, handlowało się… własną krwią. Dziś pod względem materialnym życie się zmieniło, ale co z ludzkimi charakterami, z zasadami? Yu Hua każe nam w takowe zmiany powątpiewać, dostrzegając ch

idź do sklepu
Żyć

Żyć

[...] Oszołomiony i otępiały dotarłem do granic miasta, chwilami zapominałem, że przegrałem rodzinny majątek, głowę miałem pustą jak przekłute gniazdo os. Za miastem zobaczyłem ciągnącą się w dal ścieżkę i poczułem strach. Co powinienem teraz zrobić? Przeszedłem kilka kroków, zatrzymałem się, rozejrzałem, wokół nie było żywej duszy, chciałem wyciągnąć pasek i się po prostu powiesić. Z tą myślą ruszyłem, doszedłem do wiązu, ale gdy tylko rzuciłem na niego okiem, nie poczułem choćby najmni

idź do sklepu
KLASYKA LITERATURY CHIŃSKIEJ - 5 książek - Yu Hua - PAKIET PROMOCYJNY

KLASYKA LITERATURY CHIŃSKIEJ - 5 książek - Yu Hua - PAKIET PROMOCYJNY

KLASYKA LITERATURY CHIŃSKIEJ - 5 książek - Yu Hua - PAKIET PROMOCYJNY Yu Hua - Żyć!  zobacz książkę  Yu Hua - Kroniki sprzedawcy krwi zobacz książkę Yu Hua - Chiny w dziesięciu słowach zobacz książkę Yu Hua - Nie mam własnego imienia zobacz książkę Yu Hua - Krzyk w deszczu zobacz książkę

idź do sklepu